tag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post496135592899931401..comments2023-05-17T21:56:28.292+02:00Comments on Some of them want to use you. Some of them want to get used by you. Some of them want to abuse you: Rozdział trzydziesty pierwszyIce Queenhttp://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-47001516545397626892019-03-12T14:34:54.679+01:002019-03-12T14:34:54.679+01:00O mój Boże…
Po pierwsze – heh, trochę mi zeszło. A...O mój Boże…<br />Po pierwsze – heh, trochę mi zeszło. Ale to już chyba norma, nie? :D<br />A po drugie, teraz już nie tylko zachwycam się gifem i piosenką, ale całością. Bo niby już dawno troszkę zaspojlerowałam sobie końcówkę, ale co innego przejrzeć rozdział pobieżnie, a co innego w końcu go przeczytać.<br />Jestem zachwycona. Tyle emocji, zwrotów akcji, tego… wszystkiego. I aż brakuje mi słów, by jakoś to wszystko uporządkować, ale spróbuję. Najwyżej znów zacznę bredzić.<br />Alexander jest sobą. Tym przerażającym sobą, ale jednak. Chociaż teraz pokazał trochę inną stronę sadyzmu – nie musi swojej ofiary katować, by czerpać przyjemność z jej przerażenia. To wspólne wyjście i reakcję Any traktuje jak swoistą odskocznię; sam stwierdza, że od roku nie dawała mu takiej satysfakcji, a to coś znaczy. Fakt, do własnego cierpienia przywykła, chociaż to nie do pojęcia. Ale to wciąż niewinna dziewczyna, która właśnie odkryła, że istnieją inne poziomy piekła.<br />Ogólnie wciąż jestem zachwycona tym, że w końcu wynieśliśmy się z rezydencji Devile'a, nawet jeśli tylko na chwilę. Pokazałaś nam ten inny, niebezpieczny świat – to, że życie wciąż się toczy i diametralnie się zmieniło. Robiłaś to już wcześniej, jasne, ale to dalej mnie zachwyca, zwłaszcza że uwielbiam szczegóły. No i ten kontrast – zakupy z Florence i… to.<br />Ach, trudno mi potępić Andrew, choć jego słowa były okrutne. Oczywiście, ale pokazujesz nam młodego buntownika, który pała do wampirów nienawiścią tak silną, że jest gotów poświęcić życie za to, by z nimi walczyć. Skoro rodzice zrobili Anabelle taką „piękną” reklamę, trudno żeby zareagował na nią inaczej. Co więcej ich relacja nie była na tyle bliska, by wymagać od chłopaka refleksji na zasadzie „Ale Ana nigdy by tego nie zrobiła!”. Dlaczego miałby nie wierzyć? I nad czym miałby się zastanawiać, widząc ją w pięknej sukience, w dość dobrym stanie (Alex o to zadbał) i bez łańcuchów? Patrząc na to, że wielu przyprowadziło sobie ludzkie kobiety, no i że na pewno znalazły się takie, które faktycznie rozkładały nogi przed wampirami, bo miały z tego korzyści…<br />Ana jest w szoku. Tylko tak jestem w stanie to ująć, bo to wciąż dla niej nowość. Do tej pory cierpiała tylko ona i nawet jeśli podejrzewała, że Alex nie jest wyjątkiem, co innego sądzić, a co innego zderzyć się w brutalny sposób z rzeczywistością. No i zawsze łatwiej patrzeć przez palce na cierpienie obcych. Ale to był Andrew – samo to, że znała jego imię, zmienia dosłownie wszystko. On już nie był anonimową masą w tłumie więźniów.<br />Końcówka była cudowna, oczywiście pod względem opisowo-emocjonalnym. Czy dziwi mnie to, co zrobiła? Nie do końca. I jakoś wykluczam wpływ, chociaż… Cóż, wydarzyło się zbyt wiele. Dość, by pękła, choć podejrzewam, że prędzej czy później dorwą ją wyrzuty sumienia. Nawet nie dziwi mnie taka uboga reakcja na wzmiankę o śmierci. Ona jest z nią oswojona, zresztą sama pewnie niejednokrotnie chciała zabić Alexa. To nic, że nigdy nie trzymała noża w ręku i wciąż czuje się na swój sposób naiwną, małą Aną. Nie jest nią – zbyt wiele się wydarzyło. Na pewno dość, by wydobyć z niej coś więcej. Po tym jak ten wampir ją złamał, ona naprawdę jest zdolna do wszystkiego.<br />Tak czy siak, wyszło creepy i cudownie. No i wzdycham do Ericka. „Słońce”, ach… <3<br />Idę do ostatniego zaległego rozdziału, póki mam fazę. ;><br /><br />NessaNessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-57482213569435204592018-11-05T19:41:28.027+01:002018-11-05T19:41:28.027+01:00Ten gif. <3 I piosenka! <3Ten gif. <3 I piosenka! <3Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.com