tag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post3470250926663407650..comments2023-05-17T21:56:28.292+02:00Comments on Some of them want to use you. Some of them want to get used by you. Some of them want to abuse you: Rozdział szóstyIce Queenhttp://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-82705755107241549502017-12-15T13:54:27.501+01:002017-12-15T13:54:27.501+01:00O ludzie, ten kot jest naprawdę przerażający! Brrr...O ludzie, ten kot jest naprawdę przerażający! Brrr. Łysek?:D Ja bym go nazwała Bestią^^Natalia Iubarishttps://www.blogger.com/profile/04459762060241071194noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-58384510409118372842016-08-23T13:29:54.128+02:002016-08-23T13:29:54.128+02:00Kurde no jaram się Alexem :D Wampir z prawdziwego ...Kurde no jaram się Alexem :D Wampir z prawdziwego zdarzenia, nie tam jakieś srutututu Edward ble ble ble. <br /> Znowu, opisy mega długie xd nie jestem do takich przyzwyczajona, ale podobają mi się przedstawione emocje :D Zwłaszcza to, jak Alex praktycznie nie robiąc nic, wywołuje strach. Widać w nim ten dominujący charakter. W sumie to zastanawia mnie to, czemu akurat kot? To jakieś specjalne przesłanie, czy coś? :D Bardzo mnie to ciekawi. <br /> Czekam też na moment, w którym Ana pozna współlokatorów. Między innymi drugi woreczek z krwią i tą blondi wampirzycę. No i jeszcze jakieś wspomnienie było na temat przyjaciela Alexa. Też jestem ciekawa cóż to za typ :D Mordercza natura Alexa? Ochh jestem jak najbardziej na tak ;> Czekam, aż kogoś fajnie zamorduje :D <br /> Pozdrawiam :*Jus.Bhttps://www.blogger.com/profile/07063168181468596968noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-87628638322469091302016-07-29T20:20:10.058+02:002016-07-29T20:20:10.058+02:00Opowiadanie jak zwykle świetne, czytało mi się nap...Opowiadanie jak zwykle świetne, czytało mi się naprawdę przyjemnie. To co robił Alex a aucie wydaje się iście seksistowskie, ale patrząc na jego zachowanie w ogrodzie. Hmm... czysty wampir. Dla niego liczy się tylko krew i wyrządzanie zła. Sytuacja, w której Ana poznaje pupila wampira, świetna. Myślałam tylko, że kot będzie miał jakieś zadrapania, takie po kłach wampira. Ojj. nie ładnie Alex upił Anę. Ciekawi mnie to co kryje się za drzwiami. Lecę czytać! Pozdrawiam ;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04205250626267425887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-23335121567475506892016-07-25T01:05:50.887+02:002016-07-25T01:05:50.887+02:00Było trochę literówek, ale nie będę wymieniał, bo ...Było trochę literówek, ale nie będę wymieniał, bo nie miałem czasu ich spisywać. Za bardzo mnie ciekawiło co się wydarzy. Przede wszystkim podoba mi się jak wczuwasz się w bohaterkę, jej emocje są żywe, namacalne, takie realne, szczere.<br />Kiedy czytałem wzmiankę o liczeniu pieniędzy przez ojca, to przyszło mi na myśl "miłość sprzedawana, pieniądz kochany, w wyjątkowych okolicznościach witamy" co jest tekstem piosenki rapowej starej grupy WWO.<br />Przeczytałem też już kolejny rozdział, więc wiem, że Alex gdybał nad tym, że dziewczyna nie jest podobna ani do ojca ani do matki, co ponownie przypomniało mi o moich przypuszczaniach, że ona mogła zostać adoptowana. Natomiast jej pochodzenie może skrywać jakąś tajemnice, która by tłumaczyła dlaczego Alexander zainteresował się właśnie nią i to ją postanowił kupić.<br />Kitełek śliczny xD Taki golasek-nietoperek xDDariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-82342004788307275112016-07-05T00:55:08.461+02:002016-07-05T00:55:08.461+02:00Hej! :3
W końcu jestem! Zbierałam się i zbierałam,...Hej! :3<br />W końcu jestem! Zbierałam się i zbierałam, ale wiadomo, że czasami jest po prostu trudno, bo jak masz już plany, to coś zajmuje ten Twój wolny czas i o... Ale jestem i najważniejsze.<br />Wcale się nie dziwię Annabelle, że się boi. Jedzie z wampirem do jego domu, bo on ją kupił i nie ma pojęcia co może ją tam spotkać. Taka nieświadomość do najprzyjemniejszych rzeczy na pewno nie należy. Powtórzę po raz kolejny, że jej rodzice zachowali się beznadziejnie (nie chcę używać tu wulgaryzmów, bo to słowo nie oddaje tego wszystkiego). W momencie, gdy ją "oddali", stracili prawo do nazywania siebie "rodzicami". Takie jest moje zdanie i go nie zmienię.<br />Kiedy dowiadujesz się, że zostałaś po prostu sprzedana, przez ludzi, którzy Cię wychowali i których kochałaś najbardziej na świecie, nie myślisz o niczym innym tylko żalu do nich i całej tej masie innych emocji, które przy tym towarzyszą. Nic więc dziwnego, że nie zabrała ubrań. Podejrzewam, że w tamtej chwili nie zwróciłaby uwagi nawet jakby była nago, czy coś w tym rodzaju. Wiesz o co chodzi, prawda?<br />No to dałaś zakończenie... Naprawdę mnie ciekawi, co jest za tymi drzwiami, ale mogę się jedynie domyślać i tworzyć różne scenariusze. Jednak od początku byłam pewna, że u boku Alexa nie czeka jej ciekawe i lekkie życie. Sporo wycierpi, to pewne. Już nawet nie wiem co może być lepsze: mieszkanie z nim czy rodzicami. Chyba spanie pod mostem.<br />No nic. Ja czekam na rozdział 7, chociaż wiem, że muszę uzbroić się w cierpliwość :) Dużo weny <3<br /><br />Pozdrawiam,<br />Mrs.Cross!Mrs.Crosshttps://www.blogger.com/profile/10912730390199028052noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-52851883341419790722016-06-30T11:18:30.238+02:002016-06-30T11:18:30.238+02:00Hej! (^^)/
W końcu nadrobiłam, co bardzo mnie cie...Hej! (^^)/<br />W końcu nadrobiłam, co bardzo mnie cieszy, bo tak często wspominasz o siódemeczce, że chyba zacznę co chwilę odświeżać stronę :D Tym bardziej, że zapowiadają się wyjątkowo… ciekawe sceny ;><br />W rozdziale na pierwszy rzut oka nic się nie dzieje – przyjazd do domu Alexa i picie wina – ale sposób w jaki to napisałaś sprawia, że do tej pory zachwycam się emocjami. To zwykle jest trudne: oddać pewne „proste” rzeczy tak, by wydały się wyjątkowe, a tutaj się udało. Co mam na myśli? Dużo przeżyć wewnętrznych Any oraz to, jak Alex odbiera samą tylko możliwość tego, że jest w stanie zmusić ją chociażby do wypicia dodatkowego kieliszka wina. Ma kontrolę i to mu się podoba, a to wiele mówi o jego postaci; właśnie dlatego uważałam, że takie drobiazgi są ważne w prezentowaniu bohaterów, może nawet bardziej niż te ważne, duże sceny – bo wtedy ma się wrażenie, że postaci żyją i są prawdziwe.<br />Ech, wiesz jak wytrąciło mnie z równowagi zachowanie Petera, prawda? T-T Po cichu liczyłam, że przynajmniej on ma tę odrobinę przyzwoitości, nawet jeśli pozwolenie na to, by doszło do transakcji i tak przekreśla jego postać. Teraz jest dla mnie stracony całkowicie, bo jeśli po marnej próbie obrony poszedł liczyć kasę, to ja bardzo dziękuję za takiego kochającego ojca x.x Biedna Ana, a to przecież dopiero początek – i chyba właśnie to jest tu najbardziej przerażające.<br />Alex mieszka iście po królewsku, ale czego innego się po nim spodziewać. No i jest Łysek c: Co Ana chce, przecież jest uroczy. Wredny, przerażający, ale jednak bardzo się cieszę, że się zdecydowałaś na kota – kolejny sposób na dręczenie Anabelle, bo to oczywiste, że nawet Łysek będzie miał dużo lepiej od niej :D<br />Strach Any jest zrozumiały, zresztą jak i ten rodzaj fascynacji z jaką obserwuje nowe otoczenie. Stare domy – rezydencje, jak w tym przypadku – zawsze mają w sobie coś zachwycającego, poza tym w przypadku Alexandra takie otoczenie dodaje dodatkowego klimatu. No i czerwone wino… Cóż, wątpię, żeby się rozluźniła, nawet gdyby wtłoczył w nią całą butelkę.<br />Jak wspominałam, sama scena z piciem mi się podobała, zwłaszcza przemyślenia Alexa. To sadysta i ładnie pokazujesz to na każdym kroku, nawet w takich prostych sytuacjach. To, jak on bawi się jej emocjami i napawa chociażby samą możliwością wymuszenia na niej posłuszeństwa, jest przerażające, ale… No hej, miało takie być! Ta postać jest epicka, a ja dawno nie spotkałam tak wyrazistego wampira, choć książek i opowiadań czytałam naprawdę wiele.<br />No i końcówka, która prowadzi prosto do tego, będzie w siódemce… Przed oczami ciągle mam <i>ten</i> gif i wiem, że będzie wyjątkowo. Teraz tylko pozostaje mi czekać na to, żeby tę scenę przeczytać. Trzymam za Ciebie kciuki, żeby wszystko wyszło dokładnie tak, jak sobie zaplanowałaś, a może nawet lepiej – wiem, że tak będzie c:<br />Weny i udanych wakacji!<br /><br />Nessa :3Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-33939104230896068072016-06-29T17:27:44.604+02:002016-06-29T17:27:44.604+02:00Ciekawe co jest w tym pokoju ? Duuużo weny :)Ciekawe co jest w tym pokoju ? Duuużo weny :)Allyhttps://www.blogger.com/profile/14716731118136102708noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-6028235007240579312016-06-13T15:05:10.984+02:002016-06-13T15:05:10.984+02:00Narescie! :D
Juz sie balam ,ze zapomnialas o nas ....Narescie! :D<br />Juz sie balam ,ze zapomnialas o nas .<br />Rozdzial cudowny :D Prosze dodaj nastepny szybciej :) :D <br />Buziaki :-*Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-5207700735673781262016-06-12T18:45:41.317+02:002016-06-12T18:45:41.317+02:00Długo kazałaś na siebie czekać.
Już zaczęłam się b...Długo kazałaś na siebie czekać.<br />Już zaczęłam się bać o los tego opowiadania.<br />Całe szczęście, że go nie przerwałaś, a wręcz przeciwnie.<br />Biedna Ana.<br />Naprawdę Aleksander jej tego nie ułatwia.<br />Ja wiem mam spaczony gust, ale jest moim ideałem.<br />Uwielbiam złych kolesi, któzy wszystko i wszystkich mają w nosie <3<br />No po prostu cudowne.<br />Jak tak czytam mój komentarz stwierdzam, że muszę się leczyć jeśli nie jest jeszcze za późno.<br />Ogółem rozdział zawierał sporo uczuć.<br />Głównie bohaterki, jej przeprowadzka, nowe życie.<br />Wspaniałe a zarazem wywołujące ciarki jak napisała moja poprzedniczka.<br />Niecierpliwie będę czekać ciągu dalszego!<br />pozdrawiam i życzę weny <3Serenahttps://www.blogger.com/profile/00481357895659557899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-60134155237384884852016-06-10T22:06:49.890+02:002016-06-10T22:06:49.890+02:00Jestem. I, tak jak zapowiadałam, nie będzie to mil...Jestem. I, tak jak zapowiadałam, nie będzie to milusi komentarz. Bo jak, do jasnej cholery, można było urwać w takim momencie?! No jak?!<br />Wdech, wydech. Okay. Już mi lepiej.<br />*Uśmiecha się złośliwie, zaciskając dłoń na łopacie*<br />Jak wy to robicie, huh? U mnie rozdziały to właściwie same dialogi ;-; A tu? Wszystko ładnie, składnie, poprawnie i na dodatek prozą. Ech, no nie rozumiem...<br />Kotek! <33 Nie. Ble. Fuuuj! Nieładny kotek ;-; Chociaż tyle, że właściciel niczego sobie...<br />Nie dziwię się wcale Anabelle. Jej sytuacja jest... co najmniej nieciekawa. Jej strach jest więc całkowicie uzasadniony. Dziwne podekscytowanie również - w końcu dotychczas była trzymana pod kluczem. Teraz ma okazję zaznać życia, zacząć żyć a nie tylko egzystować. A przynajmniej ona ma taką nadzieję. To się dziewczyna zdziwi...<br />Alexander. Boże. Bałam się, że go zmiękczysz - pocałunek już w piątym rozdziale? Och, no jasne, zaraz się chłopina zakocha i zrobi nam się mdłe romansidło! Zastrzegałaś, że tak nie będzie, a ja trzymam cię za słowo. Mimo wszystko przedstawiasz Alexa jako "tego złego". W ramach dziękczynienia otrzymujesz worek brokatu, naprawdę. Każde jego działanie jest uzasadnione, co nadaje tej historii pikanterii. Często ciężko jest mi go przejrzeć - dopiero jego perspektywa ujawnia co nieco. A tak... Mam przeróżne domysły. Pocałunek - bo chciał sprawdzić, jak dziewczyna zareaguje czy może miał takie widzimisię? Świdrowanie jej wzrokiem - bo chce ją nauczyć, że ma się go bać, chce na nią po prostu popatrzeć czy, co bardziej prawdopodobne, po prostu ją obserwuje, tak jak łowca - drapieżnik - zwierzynę? . Każdym dotykiem, słowem, gestem zdaje się ujawniać swoje złe zamiary względem dziewczyny. Bawi się nią, bo ma taki kaprys. To jednocześnie przerażające i... niesamowite.<br />Po takiej końcówce nie pozostaje mi nic innego jak modlić się o to, byś się spięła i wrzuciła siódemkę jeszcze do końca czerwca ;-;<br />Weny, czasu. No i zdrowia, bo po takich końcówkach... Może być z tobą równie nieciekawie co z Aną *emotikon uśmiechającego się psychopaty*<br />Ściskam,<br /><br />Klaudia99hopeless_namehttps://www.blogger.com/profile/12557767011935089240noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-74954134798695528822016-06-09T19:17:44.462+02:002016-06-09T19:17:44.462+02:00Cóż za cudowna historia <3!! To chyba pierwsza ...Cóż za cudowna historia <3!! To chyba pierwsza historia o wampirach, która mnie zaciekawiła, bo tak to ja za nimi nie przepadam. Brawo, udało ci się zwrócić moją uwagę 😁! Bardzo, bardzo proszę o kolejny rozdział, bo aż się doczekać nie mogę :') .Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-5772499192571174172016-06-09T00:05:13.508+02:002016-06-09T00:05:13.508+02:00Moje! <33Moje! <33Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.com