tag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post5296835073301549536..comments2023-05-17T21:56:28.292+02:00Comments on Some of them want to use you. Some of them want to get used by you. Some of them want to abuse you: Rozdział czwartyIce Queenhttp://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-21699909958642689722019-06-14T12:59:01.755+02:002019-06-14T12:59:01.755+02:00Bardzo dziękuję😊❤Bardzo dziękuję😊❤Ice Queenhttps://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-80609393172558334922019-06-14T12:43:38.060+02:002019-06-14T12:43:38.060+02:00Opowiadanie perfekcyjnie nic nie można zarzucić po...Opowiadanie perfekcyjnie nic nie można zarzucić po prostu masz tak zwane lekkie pióro, tylko czekać za kolejnymi wspaniałymi wpisami.Oliwiahttp://debetowa.com.pl/pozyczka-dla-zadluzonych-salvusmoney-dlaczego-warto-skorzystac/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-45991806240378050482018-10-03T17:51:05.977+02:002018-10-03T17:51:05.977+02:00Idę dalej bo jestem ciekawa jak zachowa się Ana!Idę dalej bo jestem ciekawa jak zachowa się Ana!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-61634295726724917202018-09-29T09:26:12.447+02:002018-09-29T09:26:12.447+02:00Bardzo fajny rozdziałBardzo fajny rozdziałMarysiahttps://wapownia.wordpress.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-60367476247914559132017-12-15T02:18:26.470+01:002017-12-15T02:18:26.470+01:00Ciekawa jestem reakcji Any, ale trzeba iść spać, b...Ciekawa jestem reakcji Any, ale trzeba iść spać, bo synek mnie woła, zatem jutro się dowiem;) Rozdział bardzo dobrze napisany. Co do literówek, przecinków i innych drobnych błędów (bo większych nie robisz), mogę je wypisywać jak już dojdę do aktualnego rozdziału, jeśli chcesz oczywiście;)<br />[ciunas-story.blogspot.com]Natalia Iubarishttps://www.blogger.com/profile/04459762060241071194noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-13576866967234224962016-08-23T12:53:01.661+02:002016-08-23T12:53:01.661+02:00 No teraz będzie u niego! :D Nie mogę się doczeka... No teraz będzie u niego! :D Nie mogę się doczekać tych rozdziałów :D A tak nawiasem mówiąc, lubię te sprzedaże kobiet XD To zawsze jakoś intryguje :D<br /> Też się zastanawiam, co aż tak podkusiło Anę, żeby tak oddać się Alexowi, skoro prawie go nie znała O.O Jej rodzice natomiast są strasznymi tchórzami... Zgodzili się ją sprzedać, a ojciec nawet nie miał odwagi by to jej powiedzieć. Poza tym... jaki z niego facet, skoro tak żony tylko słucha? Co za pantofel xD<br /> Lecę dalej :DJus.Bhttps://www.blogger.com/profile/07063168181468596968noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-49416206907476857382016-07-29T19:07:51.543+02:002016-07-29T19:07:51.543+02:00Opowiadanie świetne. Chciało się czytać i czytać. ...Opowiadanie świetne. Chciało się czytać i czytać. Opisy powalające, nie za długie, nie za krótkie. Historia zaczyna się rozwijać. Bardzo szkoda mi Any, która musiała dowiedzieć się prawdy od tego potwora. No, ale kto inny miał ją poinformować? Wystraszony ojciec, nieudacznik, który nie potrafi nawet zapewnić bytu swojej rodzinie? Jestem ciekawa kal potoczy się historia. Moment, w którym Alex pocałował Anę bezcenny. Cały rozdział udany dzięki tej jednej scenie. Wiem, że to może wydawać się dziwne, ale Alex to mój ulubiony bohater. Lecę do piątki, a Tobie mogę życzyć weny!!<br />Pozdrawiam :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04205250626267425887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-83845477754042949202016-04-29T10:57:46.177+02:002016-04-29T10:57:46.177+02:00Fajny tekst, bardzo miło się czytało :)Fajny tekst, bardzo miło się czytało :)owczyfryzjerhttp://owczyfryzjer.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-50890227495837056962016-04-24T18:41:04.417+02:002016-04-24T18:41:04.417+02:00Zdecydowanie genialna końcówka.
Osobiście cały roz...Zdecydowanie genialna końcówka.<br />Osobiście cały rozdział czytałam z wypiekami na twarzy.<br />Naprawdę coś wspaniałego.<br />Najpierw relacje Any i Aleksa. <br />Wyglądają na dość zawiłe.<br />Widzę również jak rozwijasz swój styl z każdym rozdziałem. To mi bardzo imponuje.<br />Dojrzewasz i nie da się tego nie zauważyć.<br />I jeszcze wrócę do końcówki.<br />To wyznanie rodziców Any...<br />Wciąż tego nie ogarniam.<br />Kim są ludzie, którzy sprzedają własnych rodziców.<br />Niby ją kochają ale czy na pewno?<br />W końcu oddają ją wampirowi w zamian za pieniądze.<br />Jak będą wyglądały dalsze ich relacje?<br />Czy wampir okaże się aż takim potworem?<br />Czekam na ciąg dalszy i pozdrawiam.Serenahttps://www.blogger.com/profile/00481357895659557899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-7922178863234109392016-04-24T16:24:59.237+02:002016-04-24T16:24:59.237+02:00No i w tym momencie dopiero zaczyna się akcja. Teg...No i w tym momencie dopiero zaczyna się akcja. Tego "dopiero" nie bierz jako czegoś złego, bo oczywiście cieszę się, że było odpowiednio długie wprowadzenie, a nie od razu pod koniec pierwszego rozdziału szybki seksik w windzie :)<br />Jedno co nieszczególnie mi się podoba, to fakt iż Akex się podoba dziewczynie, a chyba wolałbym by nie miała go za jakiegoś szczególnego, np dostrzegała jego muskulatur, czy ładne oczy, ale też widziała jakąś wadę, podobnie on u niej, bo nie przepadam jak ktoś tworzy w opowiadaniu ideały, choćby miały one być idealne, tylko pod kątem wyglądu.<br />Zastanawiałem się też, dlaczego matka zabrała dziewczynę do kuchni i tak okazała wobec niej brutalność. Czyżby chodziło o to, że mała napiła się alkoholu? Nie ma w tym chyba niczego złego, prawda?<br />Ona wcześniej naprawdę nie domyślała się, że Alexander jest wampirem? Dziwne, od niego od początku biło takim mrokiem i posmakiem grozy, więc ja na jej miejscu nie miałbym wątpliwości.<br />W tekście było trochę literówek, nie pamiętam już dokładnie gdzie, ale było "podobał się mu" zamiast mi, i jeszcze był moment ze "zda" ale nie pamiętam już czy był to wyraz zamiast "zdań" czy czegoś podobnego, bo czytałem tekst jednak wczoraj, a nie dziś i tego akurat sobie nie zapisałem.<br /><br />Pozdrawiam i w wolnych chwilach, jakbyś miała ochotę, to zapraszam do siebie:<br />http://dariusz-tychon.blogspot.comDariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-27652253045592018712016-04-24T16:22:12.803+02:002016-04-24T16:22:12.803+02:00Dzień dobry <3
W końcu zebrałam się w sobie i b...Dzień dobry <3<br />W końcu zebrałam się w sobie i biorę się za nadrabianie. A właściwie wszystko dzięki siostrze, która dała mi laptopa, bo jestem takim leniem, że komputera nie chce mi się włączać :D A na telefonie komentowanie zbyt wygodne to nie będzie, a tablet chwilowo nie u mnie - mam zbyt miękkie serce.<br />Jednak biadolić tu nie będę, bo przecież nie po to tu jestem i zabieram się za komentowanie <3<br />"Jestem w końcu z nimi, a oni zapewnią mi dobrą przyszłość." No jasne, że Ci ją zapewnią, złotko. Właście Cię sprzedali wampirowi. Naprawdę, Twoje dobro jest dla nich na pierwszym miejscu. Naprawdę mi jej żal. Jest taka naiwna i prawda spadnie na nią jak kubeł zimnej wody. Naprawdę nie chciałbym znaleźć się na miejscu tej biednej dziewczyny.<br />Nadal mój mózg nie potrafi pojąć, jak można być takim rodzicem. A nawet nie rodzicem, a człowiekiem. Przecież to się w głowie nie mieści. Ale w głębi duszy liczę, że tym ludziom coś złego się stanie. Zginą poprzez tortury czy coś takiego. Bo tylko taki ich los potrafię sobie wyobrazić.<br />No, jeszcze się zdziwi, że diabelnie przystojny pan Devile, jednak skrywa przed nią tajemnicę i to nie małą. I tak, jesteś jego zdobyczą :D Ale kolejny facet, który powala każdą jednym spojrzeniem. Muszę mówić, że lubię Alexa i jego perspektywę, czy to jest aż nazbyt jasne? Nawet jeśli jest złym (nie)człowiekiem :D Ale piątka za to, że jest taki szybki :D Drugie spotkanie i już ją pocałował XD Jednak najbardziej podoba mi się to, jak sobie pogrywa z rodzicami Any :D Widać, że nad wszystkim kontrolę. I dobrze. Na koniec powinien im skręcić karki.<br />"To bardzo ważny wieczór dla mnie i dla ojca. Pozbędziemy się Ciebie i dostaniemy mnóstwo pieniędzy. Będę mogła pławić się w luksusach, a Ty... Ty mnie nie obchodzisz". Boże, krew się we mnie gotuje na tę kobietę. Na miejscu Any wzięłabym krzesło i roztrzaskała je o jej głowę. A ten entuzjazm jej matki mnie strasznie wkurza - delikatnie mówiąc.<br />Rozdział, jak każdy poprzedni, może być powodem do zadowolenia, wierz mi. Na tym polu bym nie kłamała. Więc życzę dużo weny, czasu i pomysłów <3 Ja już czekam na piąteczkę ^^<br /><br />Pozdrawiam,<br />Mrs.Cross!Mrs.Crosshttps://www.blogger.com/profile/10912730390199028052noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-35120176346177221512016-04-24T03:09:41.921+02:002016-04-24T03:09:41.921+02:00Handel dziećmi to mocny temat i nawet w fantastyce...Handel dziećmi to mocny temat i nawet w fantastyce on mnie jakoś tak... boli. Chciałem tylko dać znać, że przeczytałem, a moje dłuższe komentarze zobaczysz pod każdym rozdziałem z osobna, ale to jutro, bo dziś czytałem z tel. Jednak sobie zanotowałem co najważniejsze i najprawdopodobniej niczego nie pominę, tyle tylko, że będę musiał rozwinąć moje skróty myślowe.<br />Pozdrawiam :)Dariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-43167066026202291422016-04-22T16:42:30.624+02:002016-04-22T16:42:30.624+02:00O ja..
Nie ma co , ciekawi rodzice . Mama nadzeje ...O ja..<br />Nie ma co , ciekawi rodzice . Mama nadzeje ,ze takich naprawde nie ma...<br />Rozdzial swietny ! :D <br />Nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu i co za tym idzie reakcji Anabell ! :D <br />Buziaki :-* Duzo weny :D :) :) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-68362531982389060092016-04-21T21:25:44.675+02:002016-04-21T21:25:44.675+02:00Dobry wieczór c:
Miałam komentować już wczoraj, al...Dobry wieczór c:<br />Miałam komentować już wczoraj, ale nie byłam w stanie sklecić nic sensownego. No ale Ty dobrze wiesz, jak długo ja czekałam i jak się cieszyłam, kiedy w końcu czwóreczka się pojawiła, prawda? No, tak więc czuję się usprawiedliwiona :D<br />Rozdział długi, poza tym wyszedł cudnie, nawet jeśli początkowo pisało Ci się opornie. Znam to doskonale i z autopsji wiem, że wcale nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać. Potem zwykle coś „zaskoczy” – prędzej czy później – i wtedy kolejne linijki już właśnie piszą się same, ale początki… Nie żebym twierdziła, że cokolwiek jest nie tak, bo moim zdaniem jest świetnie C:<br />Biedna Ana, tak bardzo czuła się zafascynowana Alexem, zwłaszcza na początku. Zachowanie matki, cała ta atmosfera… Mogę tylko zgadywać, jak wielkie rozczarowanie ją czeka i jak ona przyjmie to, czego ma się dowiedzieć. Martha coraz bardziej mnie denerwuje, a ja wciąż czekam aż ktoś pokusi się o skręcenie jej karku, najlepiej poprzedzone ciężkimi torturami. Nie rozumiem i nie chcę rozumieć tej kobiety, jej zamiłowania do pieniędzy i tego, że na domiar złego mogłaby jeszcze tak traktować córkę, byleby tylko wymóc na niej <i>idealne</i> zachowanie. Takie szarpanie… Niby mogłam się tego po tej kobiecie spodziewać, ale to i tak mnie wkurza, najdelikatniej rzecz ujmując.<br />Ech, co tu się dziwić, że Ana siedzi i gapi się na Alexadra? Która by się na niego nie patrzyła? Nie miałam pojęcia, czego tak naprawdę spodziewać się po całej tej kolacji, a tym bardziej spacerze, ale jestem zachwycona. Ten ich pocałunek… Nie, tu nie było czym się przejmować! Nie jest ani za szybko, ani nienaturalnie – nic z tych rzeczy, zwłaszcza jeśli poznało się punkt widzenia Alexa. To do niego pasuje, tak wykorzystać niedoświadczoną, naiwną dziewczynę, która nigdy nie miała tak bliskiego kontaktu z mężczyzną – i to przystojnym, w pełni świadomym swojej fizyczności. Anabelle nie miała szans i praktycznie nic do powiedzenia ani w tej, ani w wielu innych kwestiach. Ta ich rozmowa, zwłaszcza pytanie o to, co byłoby, gdyby stała się jego… Och, gdyby ona tylko wiedziała…<br />Perspektywa Alexandra to po prostu cudo, więc cieszę się, że jest. Dobrze oddałaś to, co on czuje, bo czuć, że to wampir, na dodatek wyzuty z ludzkich uczuć. Pocałował ją, bo taki miał kaprys i pragnął krwi. To nie tak, że zawróciła mu w głowie i całe szczęście, bo w przypadku takich charakterów zmiany nie przychodzą ot tak (o ile w ogóle przychodzą). To sadysta, ale i tak się nim zachwycam, chociaż na dłuższą metę nie dziwię się, że Ana była przerażona, kiedy dotarło do niej, że ma przed sobą wampira. Bez wątpienia szok, nawet jeśli ich istnienie i obecność wydają się już czymś całkowicie absolutnym.<br />Wspominałam Ci o tym już na GG, ale powtórzę: początkowo, kiedy wspominałaś mi o koncepcji opowiadania, myślałam, że sprawy będą miały się trochę inaczej – przynajmniej jeśli chodzi o rodziców. Rozegrałaś to dużo lepiej od standardowego już chyba polowania, zabójstwa rodziny i kaprysu posiadania dziewczyny przez wampira tylko dlatego, że sobie ją wybrał. Jej rodzice są bezduszni, o ile tak można to nazwać, a ta kwestia na swój sposób nie daje mi spokoju. To, jak Ana szukała pocieszenia u boku ojca… Jest w tym coś, co do mnie nie dociera, nawet jeśli na swój sposób mi się podoba.<br />Cóż, doszłaś do punktu kulminacyjnego. Nie mogę nawet ponarzekać sobie na urwanie w takim momencie, bo sama robię to nagminnie, ech… =P I w tym miejscu pewnie zrobiłabym dokładnie to samo. Kolejna cecha pasująca do Alexa: to jak bawi się uczuciami innych, chociażby Petera, który jeszcze okazuje jako takie uczucia względem córki, wzbraniając się przed sprzedaniem jej. Z drugiej strony, ostatecznie wyjawia wszystko dość spokojnie, chociaż…<br />I reakcja Alexa, te jego ostatnie słowa… Ja chcę piąteczkę, więc pisz szybko! C:<br />Weny, czasu i pomysłów, zwłaszcza teraz, kiedy pakowanie i przeprowadzka wzywają. Dobrze znam ten ból, ale będzie dobrze!<br />Nessa.Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-20222767094621109732016-04-20T20:48:37.695+02:002016-04-20T20:48:37.695+02:00Jestem już!
Widzę, że Alex się nie ochrzania, hah....Jestem już!<br />Widzę, że Alex się nie ochrzania, hah. Cóż, interes to interes. Fajnie oddałaś charaktery postaci. Matki, ojca, dziewczyny i wampirka. Każdy coś dorzucił i można by było pomyśleć, że ogląda się dobry film z dobrze obsadzonymi aktorami. <br />Jakoś ich wszystkich powoli zaczynam rozumieć.<br />PapaapEmily Joneshttps://www.blogger.com/profile/09722394412046338361noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-3062615038278497092016-04-20T19:28:04.124+02:002016-04-20T19:28:04.124+02:00Diabelnie przystojny pan Devile sponsorem mojego d...Diabelnie przystojny pan Devile sponsorem mojego dzisiejszego komentarza! :D Sorki, ale uwielbiam ten zwrot <33<br />Zanim zacznę się rozczulać... Pod koniec rozdziału jedna z linijek tekstu przeskoczyła ci do nowego akapitu c:<br />Okay, a teraz coś na temat treści... (Przemilczę wzmiankę o gifie, żeby znów nie stracić nad sobą panowania). Tyle że zaraz na pierwszy plan wysuwa się akcja w ogrodzie a mój puls przyspiesza!<br />To pewnie jest ta scena, którą się tak przejmowałaś, co? A wiesz co ci powiem? ŻE NIE MIAŁAŚ TAKICH PODSTAW! Wyszło wspaniale! Od początku wiedziałam, że z tym gifem (wdech, wydech) wiąże się jakaś cudna historia, ale coś takiego... Nope, na to bym nie wpadła! Także wielkie brawka za to, ze udało ci się mnie zaskoczyć c:<br />Nie wiem, co mogłabym pisać, serio. Rozdział pochłonęłam jednym tchem - ty doskonale wiesz, jak "przegłodzić" czytelników :D Znów perspektywa Alexa sprawiła, że zapomniałam, jak się oddycha. Uwielbiam gościa! A to jego: "Wcześniej ci się podobało..." rozwaliło mnie na łopatki! :D Ale to wiesz, bo na bieżąco wszystko komentuję ;-; Dlatego też ciężko napisać mi coś sensownego, o czym byś już nie wiedziała.<br />No bo fakt, że nienawidzę Marthy to żadna nowość. Peter jakoś jeszcze się broni tym, że czuje się za to wszystko winny. A ona... ŁOPATĄ JĄ!<br />Ostatnia scena... Znowu ciary! Nie wiem, czy to przeziębienie mnie łapie, czy to jednak Alex ma na mnie taki wpływ... Yep, to ta druga opcja *_*<br />No aj czekam na next! Czekam, czekam, czekam! Szczególnie, że pragnę, aby "polowanie" w końcu się zaczęło!<br />Trzymaj się! Miłego pakowania XDD<br />Buziaki! :**<br /><br />Klaudia99<br />hopeless_namehttps://www.blogger.com/profile/12557767011935089240noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-65421354049527965512016-04-20T18:52:59.419+02:002016-04-20T18:52:59.419+02:00Moje! <3Moje! <3Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.com