tag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post7427897445500215833..comments2023-05-17T21:56:28.292+02:00Comments on Some of them want to use you. Some of them want to get used by you. Some of them want to abuse you: Rozdział dwudziesty trzeciIce Queenhttp://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-48894591603294228712018-06-04T22:32:16.971+02:002018-06-04T22:32:16.971+02:00Rok. Ojacie, ale wstyd. Tyle mi zeszło z zawitanie...Rok. Ojacie, ale wstyd. Tyle mi zeszło z zawitaniem w progi BB z komentarzem. Jeśli to podziała na moją obronę, to dodam, że w międzyczasie coś niecoś czytałam, ale kompletnie nie miałam weny na komentowanie. Ale oto jestem! Rekrutowałam dziś wstępnie na studia, więc energia mnie rozpiera. Spodziewaj się mnie częściej :> Zmiany się szykują, cholera. A chyba nic tak nie motywuje do działania, jak właśnie one.<br /><br />Dość o mnie. Opowiadanie. Boże, ale się za nim stęskniłam. BB jest chore, psuje mi mózg, sprawia, że mam ochotę mordować bohaterów (ALEXA) a sobie raz za razem wydłubywać oczy... Nie wspominając nic o tym, że do BB muszę zasiadać z kieliszkiem wina, bo na trzeźwo za bardzo się boję, przez co za dwadzieścia lat każdego dnia będę się witać standardową formułką Anonimowych Alkoholików... Pomijając to wszystko to naprawdę cholernie się stęskniłam za twoim stylem pisania. Ten rozdział dodatkowo był dość, cóż, łagodny, dzięki czemu na spokojnie mogłam wczuć się w klimat. <br />Poza tym lubię Florence. Widać, że dziewczyna też swoje przeszła i rozumie to, co przechodzi Ana. Nawet próbuje jej współczuć, co daje nadzieję na to, iż w tym okrutnym świecie pełnym złych wampirów istnieją jednak dobre dusze.<br /><br />Zwłoka zwłoką, ale ile teraz mam dobroci do czytania :D <3 Lecę dalej, póki noc młoda! <br /><br />Weny! xohopeless_namehttps://www.blogger.com/profile/12557767011935089240noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-35415789070607529542017-12-17T01:54:00.269+01:002017-12-17T01:54:00.269+01:00Dobry :3
Trochę mi zeszło, ale obie wiemy, jak to ...Dobry :3<br />Trochę mi zeszło, ale obie wiemy, jak to jest z blokadami, kiedy chodzi o czytanie. Zresztą lepiej wrócić po długim czasie i z przyjemnością, niż psuć sobie dobry tekst zniechęceniem. A przecież wiadomo, że ja zawsze tu wrócę – prędzej czy później. Swoją drogą, godzina jest idealna na ten klimacik, więc tym lepiej.<br />Rany, stęskniłam się za tą historią. Kilka linijek i już wrócił do mnie cały ten ciężki klimat… Chociaż w perspektywie Florence aż tak tego nie czuć – nie w takim stopniu, jak u Any. Co nie znaczy, że nagle wszystko jest w porządku. Jak najbardziej jestem w stanie uwierzyć, że Florence była kiedyś zabawką Alexa – to czuć w jej zachowaniu, nawet jeśli jako wampirzyca nabrała… swego rodzaju pewności siebie. Bo ciężko mówić o wolności, skoro Alexander wciąż ma tu coś do powiedzenia.<br />Szczerze mówiąc, nie dziwi mnie rozdarcie, które Florence odczuwa względem Betty i Anabelle. Jasne, kobieca solidarność, ale… Kurde, ona wie – przeżyła dość, by wiedzieć, jak to się może skończyć. I ten strach jest naturalny, bo Alex jest nieobliczalny. Musiałaby upaść na głowę, by ot tak spróbować ratować dwie kobiety, które w gruncie rzeczy są jej obce. To, czy jest wampirem, nie ma tu nic do rzeczy.<br />Alexander i jego zachowanie względem Any… Wie, jak namieszać jej w głowie; manipuluje wręcz doskonale. Jego zmienne nastroje nie pomagają – w końcu w jednej chwili traktuje ją jak psa, w drugiej niemalże uwodzi, wciągając sobie na kolana. Biedna dziewczyna… No i ciekawa wzmianka o podobieństwie do Fleur ;><br />Cóż, nic dziwnego, że Ana nie wie, co ze sobą zrobić. On już ją zniszczył – nie tylko fizycznie, chociaż Florence zauważa przede wszystkim ten aspekt. Dziewczyna została sama i bez perspektyw, bo wie, że jest na straconej pozycji. Powiedziałabym wręcz, że tu z wolna wchodzi syndrom sztokholmski – nie w czystej wersji, bo nie widzę próby usprawiedliwiania Alexa, ale… na pewno jakiegoś przywiązania tak. Ona już boi się życia, bo – jak sądzę – wierzy, że nic jej tam nie czeka. I że skończy jak jej poprzedniczki. Nic dziwnego, że ma tyle wątpliwości względem zwykłego wyjścia…<br />No, tyle. Wrócę tu na dniach, bo przede mną jeszcze dwa rozdziały. I nowy się pisze, aż nie mogę się doczekać ;><br /><br />Nessa.Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-32243250563436367072017-12-17T01:02:14.751+01:002017-12-17T01:02:14.751+01:00Przynajmniej tyle, że Anabelle trochę odetchnie. I...Przynajmniej tyle, że Anabelle trochę odetchnie. I myślę, że jedynymi osobami, które mogłyby jej pomóc, są ci, którzy nie oddają krwi wampirom. Mam wrażenie, że to jacyś buntownicy, ukrywający się i planujący wyzwolenie spod ucisku wampirów. Ana mogłaby znaleźć u nich ratunek, ale to już byłaby zupełnie inna bajka...Natalia Iubarishttps://www.blogger.com/profile/04459762060241071194noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-10042123457330273552017-10-30T16:43:52.791+01:002017-10-30T16:43:52.791+01:00Rozdział z wakacji. Jeśli mam być szczery, to za n...Rozdział z wakacji. Jeśli mam być szczery, to za nimi nie tęsknie. Tak naprawdę więcej wolnego mam w roku szkolnym, gdy moje dzieciaki się edukują, a potem odrabiają lekcje. Mogę wtedy siedzieć z nimi przy stole i zajmować się pisaniem albo czytaniem, a tego nie da się robić biegając za piłką czy jeżdżąc na rowerze.<br />Jeśli zaś chodzi o rozdział, to nie wiem czy jest aż taki lekki. Po nim, gdy Flo wspomniała o przeszłości, doszło do mnie, że faktycznie, kiedyś sądy i obcy ludzie nie wtrącali się w przemoc domową, a ta często była ukrywana przez domowników, nadal są momenty, że tak jest. Jednak on nie jest typem nerwowego mężulka, który stłucze w nerwach czy dla jakieś tam zasady. Ma w sobie coś sadystycznego i zastanawiam się jak bardzo jest stary, bo może sięga czasów inkwizycji i był takim katem na zlecenie kościoła. W końcu ludzie nie stają się sadystami bez powodu.<br />Alex momentami obchodził się z Anabelle jak z dzieckiem i ona też zaczęła się od niego tak... uzależniać (to jeszcze za mocne słowo, ale z pewnością tam już jakiś syndrom powstaje).Dariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-11711784572961132792017-10-02T10:52:30.714+02:002017-10-02T10:52:30.714+02:00Trochę brakuje mi słów i tak właściwie nie wiem, c...Trochę brakuje mi słów i tak właściwie nie wiem, co mam napisać. W pewnym sensie jestem w szoku. Niby nic się nie działo, a jednak ten rozdział miał w sobie coś mrocznego, a może nawet przerażającego. To aż nieprawdopodobne jak Alex wszystkich wokół sobie podporządkowuje (cicho liczę na większego *uja, który pokaże mu co to znaczy cierpieć).<br />Te wszystkie myśli Florence chyba jeszcze mocniej mnie dotykają niż to, co dzieje się z Aną. Wiadomo – Anabelle ma przesrane, tu nie ma co gdybać i doszukiwać się promyczków nadziei czy coś, ale ona jest „pod ręką”, jest więźniem. A Florence niby jest wolna, żyje własnym życiem, którego jak sama mówi w rzeczywistości i tak nie ma. Jeśli dobrze pamiętam, to jest aktorką; ma mieszkanie, może decydować o sobie (po części), ale jednak Alex wciąż ją kontroluje albo raczej strach przed nim tak na nią działa. Mogę się tylko domyślać, co robił jej wampir w przeszłości i to zapewne nie było wspólne pijanie popołudniowej herbaty.<br />Alex, to po prostu sadystyczny psychol, ale nie powiem, ciekawi mnie dlaczego taki jest.Adnahttps://www.blogger.com/profile/09177492306106859264noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-67252500700510672492017-07-24T22:17:00.401+02:002017-07-24T22:17:00.401+02:00Ledwo przeczytałam ten rodział,już nie mogę się do...Ledwo przeczytałam ten rodział,już nie mogę się doczekać następnego :/<br />Życzę ci dużo weny! ;)anja200https://www.blogger.com/profile/14895859437442444836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-2357342582926211812017-07-24T20:44:03.239+02:002017-07-24T20:44:03.239+02:00Akurat pomyślałam o Twoim opowiadaniu weszłam na b...Akurat pomyślałam o Twoim opowiadaniu weszłam na bloga i proszę! Nowy rozdział!<br />czytasz mi w myślach dziewczyno!<br />Biedna Anabelle.<br />Przeżywa prawdziwe piekło ale może jednak coś z tego będzie? no cóż czekam niecierpliwie i pozdrawiam serdecznie.Serenahttps://www.blogger.com/profile/00481357895659557899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1427655447217996815.post-61744883690586197212017-07-24T19:17:28.120+02:002017-07-24T19:17:28.120+02:00<3<3Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.com